Błogosławiona Natalia Tułasiewicz

Muszę być świętą, nowoczesną świętą, teocentryczną humanistką

  • Strona główna
  • Modlitwa i Nowenna do bł. Natalii
  • Wydane książki
  • Kontakt

Hanowerskie jasełka

Kurtyna w górę

„O ludzie dobrej woli,
O ludzie z sercem pastuszem,
Wynijdźcie szukać Chrystusa,
W wojenną miłości głuszę –
Wszakże się dzisiaj rodzi
Jak niegdyś między bydlęty,
Ubóstwo ręką bogaci,
A z szopy czyni tum święty.
Jak niegdyś, zstępuje z nieba,
W człowieczych wir nikczemności
Przesłońcie mu łunę wojny,
Łuną swych serc, ludzie prości.”

Tym przesłaniem rozpoczynają się niezwykłe, wojenne jasełka, napisane dla pracownic przymusowych zatrudnionych w fabryce „Pelicana” w Hanowerze. Powstały w listopadzie 1943 roku i zaraz zaczęto próby z myślą o wystawieniu ich w Święta Bożego Narodzenia… Próby do „Hanowerskich Jasełek” prowadziła ich autorka, Natalia Tułasiewicz [(1905-1945), dziś błogosławiona].

Wstęp do 'Hanowerskich jasełek'. Archiwum rodzinne Strona tytułowa oryginału 'Hanowerskich jasełek'. Archiwum rodzinne

Rzecz dzieje się w baraku Polek. Są tam m.in. łodzianki, poznanianki, krakowianki.

[…] Na przodzie zaimprowizowanej sceny, na stoliku, stoi mała choinka, wokół której zgromadziły się dziewczęta. Po odsłonięciu kurtyny chór śpiewa kolędę „Dzisiaj w Betlejem”. Ogólne wzruszenie. Jedna z dziewcząt pyta: „Od czego Chrystus świat oswobodzi?”. Pada odpowiedź: „Od zmory wojny i… będzie wreszcie upragniony pokój, o który dla całego skłóconego świata tak żarliwie się wspólnie co dzień modlimy… Ten pokój musi być cudem Łaski, sprawiedliwości, a nade wszystko miłosierdzia… a na cud przecież warto poczekać.”

Wzruszone dziewczęta wspominają kraj, najbliższych, niektóre z nich są tu już cztery lata, stęsknione popłakują ukradkiem. Pokrzepia je „matka”, nieformalna przywódczyni poznanianek. Wczoraj spotkała mieszkankę innego baraku, Greczynkę, która swojego trzymiesięcznego synka, dziecka nieformalnego związku z Francuzem, wozi wszędzie w wózku, także ucieka z nim do kieli (schronu) w czasie nieustannych alarmów. Ta niewinna dziecina przypomina matce „małego Jezusika, a baraki pracownic betlejemską stajenkę” i pewnie dlatego w swoim śnie zobaczyła „istne jasełka”. Zaprasza pracownice do „obejrzenia” swego snu. Rozlegają się radosne okrzyki: „Jasełka w Hanowerze! Nasze! Polskie!”.

Gasną światła. Na scenie pojawiają się trzej Aniołowie. Rozmawiają o polskich robotnicach wojennych: „…wiele z nich modli się wspólnie… te znalazły łaskę u Pana i zastąpią Mu dziś pastuszków przy wojennym żłóbku.”

Rozlega się nawoływanie Aniołów: „Polki, Polki przybywajcie, Panu wdzięcznie hołd składajcie. … Jak niegdyś zstępuje z nieba, w człowieczych wir nikczemności, przesłońcie Mu łunę wojny, łuną swych serc ludzie prości.”

Przestraszone dziewczęta oznajmiają Aniołom: „U nas w barakach tyle grzechu, tyle kłótni, tyle małości, nie godneśmy tej łaski nad łaskami”. Aniołowie uspokajają: „Pan – jest świadom waszej grzeszności, ale Matka i Królowa wasza przyniosła Mu w dzisiejszą noc wszystkie wasze modlitwy, westchnienia, tęsknoty, trud czuwania nocnego kieli i tę ufną otuchę waszą, że wrócicie zdrowo do swoich”. Robotnice dopytują: „Więc tu – w Hanowerze, mieście udręczonym wojną do ostatka, … pięknym jeszcze wczoraj, dziś pełnym łez i cierpień, … strasznie zbombardowanym… – Pan wzywa nas do swego żłobka? … Gdzie jest Święta Rodzina, gdzie znalazła przystań?”.

Anioł odpowiada: „Rodzina Święta sama ku wam bieży. Powitajcie Ją w progach baraku.” Wchodzi Matka Boska (ubrana w udrapowane prześcieradło i rąbek na głowie) i święty Józef w roboczym kitlu, wiozą Dzieciątko w wózeczku.

Klęczące robotnice witają Świętą Rodzinę, przedstawiają się. Najdłużej pracująca na obczyźnie dziewczyna intonuje: „Święty Boże”… Słychać wspólne, poruszające błaganie: „Od powietrza, głodu ognia i wojny – wybaw nas, Panie. Od nagłej i niespodziewanej śmierci – zachowaj nas, Panie.”

Robotnica przeprasza Świętą Rodzinę, że nie powitały Jej radosną kolędą, i dodaje: „Nasze zmęczone znojem serca wybuchły lamentem suplikacji; ratujże nas, Dzieciątko Boże, … już nam siły słabną, już upadamy na duchu i tracimy nadzieję… pokrzep nas, okaż, że jesteś dawcą życia i pokoju duszy, że jesteś nie tylko Bogiem łez i cierpienia, ale także Bogiem radości, mocy i zwycięstwa dobra.”

Matka Boska odpowiada: „Dzieci moje ukochane! Za to dzieciątko śpiące przyrzekam wam wrócić zdrowo do swoich. Zatryumfują dobro i sprawiedliwość, ale odmieńcie serca i dusze… na godzinę pokoju.”

Dziewczęta obiecują poprawę i podchodzą do wojennego żłóbka z darami. Pierwsza ofiaruje swoje serce i dobrą wolę, druga przyniosła dla Jezuska gaśnicę przeciwpożarową. Dwa miesiące temu, w baraku, taka sama gaśnica pękła przed nią pod naporem powietrza, w czasie straszliwego nalotu. Powstała panika, spryskane, przestraszone robotnice chciały wybiec na podwórze, prosto pod odłamki bomb, ale uspokoiła je żarliwa, wspólna modlitwa. Jeden z Aniołów oznajmia w imieniu Aniołów Stróżów modlących się wówczas dziewcząt: „… staliśmy jako straż niebieska wokół waszych baraków, wołałyście nas przecież ufnie, gdy bomby i szrapnele siały zniszczenie i śmierć dookoła, nawet waszą fabrykę pustoszyły pożarem. Zgasiliśmy tchem naszym miłosiernym bomby zapalające, co wpadły na wasz obóz, … jedna z nich cudownie zdusiła się na łóżku koleżanki.” Robotnica dodaje: „baraki nasze (są) całe, dziś jedyne baraki Polek w całym Hanowerze.”

Do żłóbka podchodzi dziewczyna z wiaderkiem piasku na wypadek ognia po ewentualnym bombardowaniu. Następna Polka wręcza św. Józefowi hełm na głowę i gaz-maskę, a jej koleżanka kilka bezcennych papierosów. Składane są też inne dary: mleko dla Dzieciątka, całotygodniowa kartka żywnościowa, jedno jajko na kogel-mogel, 220 g cukru, 140 g tłuszczu, 5 funtów kartofli, 200 g mięsa (wszystkie podarki stanowią miesięczny przydział). Ofiarowano także wiaderko węgla, szczypiący ręce proszek do prania, regulamin fabryki Günter- Wagner.

Do Świętej Rodziny zbliżają się robotnice z innych krajów. Chorwatka przyniosła swoje robótki, Greczynka książkę do czytania, Estonka kwiatek, Ukrainka mandolinę do grania, a Francuzka zaśpiewała piosenkę.

Matka Boża dziękuje. Robotnice polskie zapraszają Przenajświętszą Rodzinę w przyszłości … „w goście do kraju, … będzie chlebno, miodno, gościnnie ciepło.” Na zakończenie spotkania Matka Boska i św. Józef zwracają się do robotnic: „Niech was błogosławi Dziecię Jezus i wleje wam otuchę do serca, że najgorsze zło już poza wami, a dla zbolałego świata jutrzenka dobra i radości.”

Hanowerskie jasełka, Przewodnik Katolicki, 1/2004, Dorota Tułasiewicz

Powojenne inscenizacje „Hanowerskich jasełek”

„[…] Jasełek nie wystawię, bo zbyt jesteśmy zmęczone pracą i alarmami; po wojnie pójdą w mikrofonie” informowała Natalia matkę w liście z dnia 26.1.1944 r.

Jasełka zostały jednak wystawione. Ich premiera odbyła się prawie po sześćdziesięciu latach od powstania. W 2002 roku, katechetka poznańskiego Gimnazjum nr 2, pani Mariola Stasiuk, poruszona treścią Jasełek, przygotowała wraz ze swoimi uczniami (z pomocą pani Justyny Dudkiewicz), w kościele pw. św. Franciszka Serafickiego (na pl. Bernardyńskim) bardzo uroczystą premierę. Uczestniczyli w niej zaproszeni goście, m.in. rodzina błogosławionej oraz licznie zgromadzeni uczniowie. Po przemówieniu powitalnym dyrektora szkoły pana Krzysztofa Dudkiewicza uczennice przepasane biało-czerwonymi szarfami wywołały do apelu robotnice hanowerskie, czcząc w ten sposób ich pamięć.

Premiera 'Hanowerskich jasełek', kościół pw. św. Franciszka Serafickiego, 2002 r. Archiwum rodzinne Premiera 'Hanowerskich jasełek', kościół pw. św. Franciszka Serafickiego, 2002 r. Archiwum rodzinne

Kolejne przedstawienie „Hanowerskich jasełek” miało miejsce w parafii pw. Chrystusa Króla w Poznaniu w 2007 roku. Reżyser inscenizacji p. Mariola Stasiuk, aktorzy – młodzież zrzeszona w harcerstwie a także członkowie zespołu muzycznego „Effatha” przekazali widzom w sugestywny i wzruszający sposób treść hanowerskich jasełek.

Inscenizacja 'Hanowerskich jasełek' w parafii pw. Chrystusa Króla w Poznaniu w 2007 r. Archiwum rodzinne Inscenizacja 'Hanowerskich jasełek' w parafii pw. Chrystusa Króla w Poznaniu w 2007 r. Archiwum rodzinne

.


Inscenizacja jasełek zrealizowana przez hanowerską młodzież polonijną

„Zapraszam dzisiaj na niecodzienne słuchowisko radiowe – inscenizację dźwiękową „Hanowerskich jasełek” z 1943 roku. […] Autorką ich jest Natalia Tułasiewicz. Wspólnie z towarzyszkami niedoli chciała wystawić Jasełka „ku pokrzepieniu serc i dusz” – jak pisała w jednym z listów do kraju.

Do tej inscenizacji jednak nie doszło[…]. Nie doszło także do planowanego na powojenny czas słuchowiska radiowego. Natalia Tułasiewicz nie przeżyła wojny. Aresztowana wiosną 1944 roku, zginęła rok później w Ravensbrück.

Zatem nasza inscenizacja radiowa jest swego rodzaju premierą. Zrealizowaliśmy ją równolegle z dwiema grupami hanowerskiej młodzieży, w języku polskim i języku niemieckim. Nie było łatwo, jak zgodnie podkreślali wszyscy uczestnicy projektu. Pracowaliśmy nad tekstem Jasełek w ciągu zaledwie sześciu spotkań, wciśniętych w wypełnione szkolną pracą kalendarze młodych ludzi. Równocześnie zapoznawaliśmy się z listami i zapiskami z pamiętnika ich autorki z okresu jej pobytu w Hanowerze. Postać Natalii Tułasiewicz zafascynowała na równi polską i niemiecką młodzież. Religijna, pomocna, pracowita, wielkoduszna, odważna, silna, gotowa do poświęceń dla innych – to tylko kilka z przymiotników, jakimi określili osobę późniejszej błogosławionej młodzi uczestnicy nagrań. Dzięki jej tekstom potrafili wczuć się w sytuację i los swoich rówieśniczek – kilkunastoletnich Polek wyrwanych z domowego środowiska i zmuszonych do niewolniczej pracy na obczyźnie.

Przenieśmy się, zatem na pół godziny w przeszłość. Zapraszam do wysłuchania inscenizacji Jasełek zrealizowanej przez hanowerską młodzież polonijną.

Grażyna Kamien-Sӧffker*

Informacja o audycji ukazała się również w Hannoversche Allgemeine Zeitung (grudzień 2013).

Grażyna Kamien-Sӧffker. Hannoversche Allgemeine Zeitung Młodzież polonijna w studiu nagraniowym w Hanowerze. Od lewej: Tosia Pluta, Nicole Nawrocki, Weronika Furmanowicz, Magda Schimanski, Jessica Pawlak, Ania Herba, Łukasz Balsam, Florian Roth, Małgosia Chojnowska, Julian Roth, Mateusz Balsam i Sandra Wicens

Wersja dźwiękowa audycji w języku polskim (33 min 47 s)

http://blogoslawionanatalia.eu/wp-content/uploads/audio/hanowerskie_jaselka_wersja_polska.mp3

.

Wersja dźwiękowa audycji w języku niemieckim (35 min 34 s)

http://blogoslawionanatalia.eu/wp-content/uploads/audio/hanowerskie_jaselka_wersja_niemiecka.mp3

.

„[…] Jak określiła to jedna z polonijnych słuchaczek, „ma ona [audycja] urok niedoskonałości, przez co jest jeszcze bardziej wzruszająca”. Nasze dzieci już nie mówią czysto po polsku, miejscami tekst był dla nich trudny, ale bardzo się starały, co Pani znakomicie wyczuła i doceniła swoim do nich skierowanym listem. Jest on dla nich – obok samego nagrania – wielką nagrodą za ich trud, bo bardzo byli ciekawi reakcji z Poznania. Szczególnie szczęśliwa jest Sandra, dziewczynka na wózku inwalidzkim, która jest najbardziej zaangażowaną uczestniczką projektu. Bardzo zależało mi na tym, żeby nasza grupa projektowa była zróżnicowana pod każdym względem i cieszę się, że to się udało. W stosunkowo homogenicznej grupie polskiej (w przeważającej mierze katolickiej) była Sandra na wózku, w grupie niemieckiej młodzież pochodzenia tureckiego, rosyjskiego i angielskiego, ewangelicy, wyznawcy Islamu i ateiści. Wszyscy oni pracowali z ogromnym zaangażowaniem, wspierając się wzajemnie w trudnych sytuacjach, całkowicie w duchu jasełkowego przesłania, które bezbłędnie odczytali.”


Fragment listu p. Grażyny Kamień-Söffker do Doroty Tułasiewicz

* Dziennikarka radiowa i prasowa, projektmanager, tłumaczka przysięgła i konferencyjna, hanowerska przewodniczka i autorka przewodnika „Mój Hanower”, inicjatorka i współtwórczyni Polonijnego Magazynu Radiowego Polenflug (1998-2009) i cyklu „Kowalski triff Schmidt in Niedersachsen” (2002-2009) oraz polskojęzycznej audycji Gadu Gadu (od 2011) w Radiu Flora w Hanowerze, laureatka I. Nagrody Integracyjnej Miasta Hanower (2011).

Najnowsza książka o Bł. Natalii

Droga do miłości

Zobacz wszystkie

  • Beatyfikacja
    • Ku beatyfikacji
    • Akt beatyfikacyjny
    • Dlaczego powinniśmy pamiętać o naszych męczennikach?
    • „Ojcu Świętemu z wyrazami wdzięczności…”
  • Życiorys
    • Dzieciństwo
    • Lata młodzieńcze
    • Studia
    • Praca zawodowa
    • Podążanie ku ideałom
    • Wojna i tułaczka
    • Misja
    • Kalendarium życia
  • Nowoczesna święta
  • „Sens osobistego życia”
    • „Żyj tak, jakby od jakości twojego życia zależał los świata”
    • „Chcę nieść Chrystusa […] wszystkim ludziom”
    • „Fanatyzm nacjonalistyczny jest przepaścią…”
    • „O nowe oblicze […] świata”
    • „Nie będzie tego, bym do nieba miała wchodzić sama”
  • „Co ze mnie zostanie w ludziach?”
    • ks. Eugeniusz Weron SAC
    • o. Jacek Salij OP
    • Maria Woyczyńska
    • Barbara Judkowiak
    • s. Joanna Lossow FSK
    • Stanisław Kozłowski
    • Natalia Tułasiewicz-Wala
    • Szymon Hołownia
    • Beata Lahey
    • Iwona Pawłowicz
    • Andrzej Sikorski
    • Grzegorz Chojnowski
    • Danuta Rogacewicz
    • Wpisy do Księgi Pamiątkowej
  • „Dom rodzinny oazą i bezpieczną przystanią”
    • Pochodzenie
    • Rodzice i rodzeństwo
    • Losy i życie rodziny
    • Wojenna tułaczka
    • „To czym dziś jesteśmy…”
    • Drogi mój Chrzestny Synku…
  • Formacja uniwersytecka Natalii
    • Atmosfera i przebieg studiów
    • Szkoła dyscypliny i kultury intelektualnej
    • Kształtowanie światopoglądu i własnej wartości
    • Formacja katolicka
    • Człowiek uniwersytetu
    • Relacja mistrz – uczeń
    • Blask świadectwa
    • Zamysł pracy doktorskiej
  • Wartości nadrzędne w życiu Natalii
  • Wiedza, kultura, humanizm
  • Przeciw barbarzyństwu
    • Chrześcijańska kultura ducha wobec zła na świecie
    • „Znowu wymazano Polskę z mapy świata”
    • „Nie można żyć nienawiścią” – notatki do studium nad Psalmami
  • Dokumentacja misji Natalii w Hanowerze
    • Uwagi wstępne do listów Natalii z Niemiec
    • Korespondencja Natalii z Hanoweru
    • Hanowerskie jasełka
  • Ku męczeństwu
    • Korespondencja Natalii z Kolonii i Ravensbrück
    • Świadectwa współwięźniarek o Natalii
    • Fragmenty pośmiertnego wspomnienia o Natalii
  • Galeria

Aktualne wydarzenia

  • 14-30.09.2019 – wystawa „Błogosławiona Natalia Tułasiewicz”
  • 15.06.2019 – 20 rocznica beatyfikacji błogosławionej Natalii Tułasiewicz
  • 22.03.2019 r. odbędzie się I wieczór literacki z bł. Natalią Tułasiewicz
  • Strona główna
  • Modlitwa i Nowenna do bł. Natalii
  • Wydane książki
  • Kontakt

Książki

Bł. Natalia Tułasiewicz. Droga do miłości

Wierność łasce i Słowu. Błogosławiona Natalia Tułasiewicz - Wydawca: UAM w Poznaniu Wydział Teologiczny

Przeciw barbarzyństwu - listy, dzienniki, wspomnienia - Wydawnictwo Flos Carmeli

Poprzez ziemię ukochałam niebo - Wydawnictwo Flos Carmeli

Być poetką życia. Zapiski z lat 1938-1943

Zobacz wszystkie

Do pobrania

Nowenna (format pdf, 65 KB)

Litania (format pdf, 16 KB)

Modlitwa (format pdf, 14 KB)

Powered by WordPress | theme SG Double
  • Strona główna
  • Modlitwa i Nowenna do bł. Natalii
  • Wydane książki
  • Kontakt