...

NUTA W HARMONII ŚWIATA

Z zapisków pamiętnikarskich bł. Natalii z lat 1939-1943, Być poetką życia, 2020:

Muzyka w moim życiu duchowym czyni ład. Uświadamia nieuświadomione, uczy odróżniać rzeczy istotne od przypadków mniej ważnych, zabiega pilnie, aby moje człowieczeństwo nie kurczyło się do dziedziny intelektu tylko. Postępuje muzyka ze mną jak królowa świadoma swej władzy. Nie oszczędza uczuć, nie uznaje schowków ani zakamarków. Woła: czuć odważnie, każde uczucie przetrawić myślą i podeprzeć, jeśli warte istnienia. Lubię muzyką wracać w lata przeszłe. Jestem w takich wspomnieniach mocna i dobra… Wtedy jestem Nutą w skomplikowanej harmonii świata. [Wariacja na temat własnego imienia. W rodzinie i wśród przyjaciół nazywano ją Natą].

słowa Boga i Chrystusa zawsze mają tę szczególną żywotność, jakoby właśnie dla nas zostały wypowiedziane i nikt prócz duszy, do której Bóg mówi, nie wie, jaka melodia przewija się między tylekroć cytowanymi słowami. Pisać o tym? To jest nazbyt subtelne, nazbyt cudowne, więcej, nazbyt olśniewające w ukazanych widnokręgach, bym dziś mogła te obietnice tutaj ująć w słowa. Ileż w tym piękności, że takim jak ja wolno żyć w ciszy ukrycia. Właśnie ta cisza daje duszy rękojmię, że z dala od zgiełku pyszałkowatej reklamy i szumu ludzkiej pochwalnej obłudy słyszy dobrze Boży głos i w skomplikowanej orkiestrze świata taką gra melodię, jaką dla jej instrumentu Boża przeznaczyła partytura.

…Pilnuję tu codziennej mszy św. i komunii św. To jest mój „oddech świata”, dlatego nic mi go zastąpić nie może. Gdy z powodu deszczu ulewnego wczoraj nie poszłam do kościoła, czułam się zubożona – wydało mi się, jakbym była jednym z członków jakiejś mistycznej, wszechświatowej orkiestry i oto przestałam grać, gdy cały zespół dźwiga melodię wzwyż… na pozór nic – któżby zauważył brak jednego instrumentu w zespole ogólnym – ale przecież On, Dyrygent wszechświatowej symfonii czuwa i brak najmniejszego z instrumentów nie jest Mu obojętny. Daje znak wszystkim, wszystkich wzywa. Uczy pokory szczególnej, pokory opartej na przeświadczeniu, że w zespole tej gigantycznej orkiestry wielkość polega na posłuszeństwie wezwaniu, a każdy z wezwanych jest cząstką niezastąpioną.

Wierszowana charakterystyka własna bł. Natalii:

Mała i drobna, lecz siłę ma niespożytą
Twarz jej to portret oczu: duszę w nich jarzmi skrytą.
Wsłuchana czujnie w radość i smutek melodii
Czuje się cząstką wszech – chóru w odwiecznej dusz psalmodii.

Seraphinite AcceleratorOptimized by Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.